TagEstadio Ramon Sanchez Pizjuan

Kierunek: stolica Andaluzji. Czy przenosiny do Hiszpanii to właściwe rozwiązanie dla Karbownika?

Michał Karbownik to bez wątpienia najgorętsze nazwisko w Ekstraklasie – kto wie, czy nie od kilkunastu lat. Odkąd nastoletni obrońca Legii Warszawa pokazał się na ligowych boiskach, nie przestaje zadziwiać. Pochwały napływają zewsząd, a wartość rynkowa zawodnika rośnie z dnia na dzień. Menedżer młodego legionisty, Mariusz Piekarski wyjawił ostatnio, jakoby grasujący koronawirus stanął na przeszkodzie w finalizacji jednego z największych transferów w historii Ekstraklasy. Początkowo mowa była o czołowej czwórce hiszpańskiej elity, ale media sportowe szybko dotarły do źródła. Podobno o zdolnego radomianina mocno zabiegały najlepsze kluby ze stolicy Andaluzji – Sevilla FC oraz Real Betis. Czy to dobry kierunek dla jednego z najbardziej obiecujących polskich piłkarzy urodzonych już w XXI wieku? (...)

Wyrzut sumienia Palanganas – Wissam Ben Yedder nowym bohaterem w Księstwie

Tegoroczne lato w stolicy Andaluzji zostało zdominowane przez transfery Sevilli. W drużynie pięciokrotnego triumfatora Copa del Rey pojawiło się wiele nowych twarzy, ale nie zabrakło również takich, którzy musieli opuścić południową Hiszpanię. Do klubowej kasy wpłynęło blisko 100 mln €, a pokaźną część tegoż zarobku stanowiła suma odstępnego za sprzedaż bohatera niniejszego tekstu. Po blisko trzech latach spędzonych na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán Wissam Ben Yedder zdecydował się przenieść swoje talenty do Księstwa, jednak w Sewilli nie zamierzali z tego powodu rozpaczać. Początek bieżącej kampanii w wykonaniu AS Monaco nie należał wprawdzie do najlepszych, jednak początkowe niepowodzenia Les Rouges et Blancs odbijają sobie właśnie teraz, gdy główną rolę odgrywa dynamiczny francuski atakujący. Czy działacze z Andaluzji pośpieszyli się i zbyt łatwo pozbyli goleadora z Sarcelles? (...)

Chwilo trwaj! Teemu Pukki bez kompleksów wkracza do Premier League

Zwykle gdy człowiek próbuje czegoś nowego, towarzyszą mu zawahanie, strach i odrobina niepewności. Gdy dołożymy do tego choćby kilkoro ludzi, którzy od samego początku patrzą nam na ręce i niemal natychmiast oczekują przysłowiowych gruszek na wierzbie, górę bierze stres i wszystkie wysiłki idą na marne. A co powiedzieć, kiedy całe życie poświęca się codziennej, żmudnej pracy, która przez większość czasu nie przynosi pożądanych efektów, aż tu nagle, w wieku 29 lat, staje się przed największym wyzwaniem (które jest jednocześnie dziecięcym marzeniem) i wszystko układa się niczym w najlepszym śnie? Tak w olbrzymim skrócie wyglądała dotychczasowa rzeczywistość pewnego fińskiego napastnika, który prawdopodobnie przeżywa właśnie najlepsze tygodnie swojego życia. (...)

Włoska nadzieja Sevilli. Czy Montella wyprowadzi klub z Andaluzji na prostą?

Zaledwie kilka dni temu świat obiegła sensacyjna informacja, że Sevilla postanowiła rozwiązać umowę ze szkoleniowcem Eduardo Berizzo zaledwie kilka dni po tym, jak ten przeszedł operację usunięcia guza prostaty. Włodarze andaluzyjskiego klubu nie wykazali się tym razem wyrozumiałością i zwolnili 48-letniego trenera tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. W miniony czwartek hiszpańskie media poinformowały natomiast, że następcą Argentyńczyka został Vincenzo Montella, który pod koniec listopada z hukiem wyleciał z Milanu. Czy sprowadzenie byłego reprezentanta Italii na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán jest dobrym posunięciem? (...)

Anglicy mogą poważnie namieszać! Mistrzowski ranking Naszego Futbolu przed startem Champions League – cz.2

W tegorocznej fazie grupowej Ligi Mistrzów rywalizować będzie aż pięć angielskich zespołów, wśród których należy upatrywać kandydatów do miana czarnego konia rozgrywek. Kto oprócz przedstawicieli Premier League może jeszcze sprawić pozytywną niespodziankę na europejskiej arenie? O tym w drugiej części naszego subiektywnego zestawienia 32 uczestników Champions League 2017/18. (...)

Sewilscy goleadorzy, po których pozostały jedynie wspomnienia

Sevilla FC kojarzona jest jako klub świetnie prowadzący politykę transferową. Udane zakupy i praca z młodzieżą pozwoliły zarobić Los Nervionenses w ciągu ostatnich lat kilkaset milionów euro, co umożliwiło kolejne wzmocnienia, a w konsekwencji zapewniło sukcesy na arenie międzynarodowej. Zdobywanym przez Andaluzyjczyków trofeom zawsze towarzyszyła obecność bramkostrzelnych napastników. Obecnie na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán brakuje jednak rasowego snajpera, który efektywnie wykorzystywałby okazje strzeleckie. Sprowadzenie z Sampdorii Luisa Muriela wydaje się nie rozwiązywać problemów w tej kwestii… (...)

Nieoczekiwany powrót do formy Joveticia. Czarnogórzec walczy o pozostanie w Interze

Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że kariera Stevana Joveticia na Stadio Giuseppe Meazza jest skończona. Czarnogórzec udał się więc na wypożyczenie do Sevilli, gdzie miał odnaleźć regularność, strzelić kilka bramek, a następnie zostać wykupionym przez ekipę z Andaluzji. Mimo niezłej postawy piłkarza, Los Nervionenses nie dogadali się w sprawie jego transferu i 27-latek powrócił do Mediolanu, gdzie mocno nieoczekiwanie stał się jedną z kluczowych postaci drużyny Luciano Spallettiego podczas przygotowań do sezonu. W klubie ciągle nie wiedzą jednak, co począć z napastnikiem z Bałkanów. (...)

Sevilla pozbawiona dwóch liderów szuka nowej tożsamości

Po zaledwie jednym sezonie z Estadio Ramón Sánchez Pizjuán odchodzi człowiek, który po erze Unaia Emery’ego miał wprowadzić Sevillę na zupełnie inny poziom w europejskich rozgrywkach. To o tyle trudna sytuacja dla andaluzyjskiego klubu, że Los Nervionenses stracili właśnie drugiego architekta, wszak przed kilkoma tygodniami pożegnali wielkiego Monchiego. Najbliższy czas będzie zatem w Sevilli okresem poszukiwania nowej drogi rozwoju. (...)

Czy Monchi także popełnia błędy? Ganso nie udziela jednoznacznej odpowiedzi…

Nie zawsze gwiazdy lig południowoamerykańskich sprawdzają się w europejskim futbolu. Jeżeli w najbliższej przyszłości nic się nie zmieni, to 27-letni Brazylijczyk Paulo Henrique Ganso będzie następnym przykładem potwierdzającym tę prawidłowość, a ponadto wyjątkiem uderzającym w nienaganną opinię o Monchim na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán. Były już dyrektor sportowy Los Nervionenses w zdecydowanej większości pozyskiwał do andaluzyjskiego klubu piłkarzy o ogromnym potencjale za niewielkie pieniądze, co później skutkowało pokaźnymi sumami ze sprzedaży na koncie władz Sevilli oraz odpowiednimi wynikami sportowymi. (...)

Kierunek Roma! Z czym będzie musiał zmierzyć się Monchi na początku nowej misji?

Z Sevillą związany niemal od 30 lat. Nazywany transferowym królem Midasem, twórca wielkiej Sevilli, która z nim na stanowisku dyrektora sportowego pozbyła się problemów finansowych i trzy razy z rzędu wygrała rozgrywki Ligi Europy. Mimo to Ramón Rodríguez Verdejo po zakończeniu sezonu pożegna się ze swoją ukochaną Andaluzją i przeniesie do Romy, która od dłuższego czasu starała się zwerbować 48-latka w swoje szeregi. (...)

Lato ostatnim dzwonkiem na transfer dla Vitolo?

Dokonania hiszpańskich drużyn w europejskich pucharach jasno pokazują, że najlepszą ligą na Starym Kontynencie jest wciąż Primera División. Uczestnictwo w rozgrywkach LaLiga jest ogromną nobilitacją dla graczy, lecz dla tych wyjątkowych niektóre drużyny zaczynają być zbyt ciasne. Do tej elitarnej grupy z pewnością można zaklasyfikować Vitolo z Sevilli, który latem znów znajdzie się na celowniku zespołów regularnie walczących o triumf w Lidze Mistrzów. Skrzydłowy w tym roku skończy 28 lat, co w powszechnej opinii jest optymalnym wiekiem dla piłkarza. Może się zatem okazać, że lepszego czasu na zmianę otoczenia Kanaryjczyk nie uświadczy. (...)

Monchi wysiądzie z pociągu “Sevilla” na przystanku “Madryt”?

O całej sprawie, czyli możliwości zakończenia współpracy na linii Monchi – Sevilla najważniejsze hiszpańskie dzienniki pisały już w maju minionego roku. Niektóre z nich nawet w oficjalnych komunikatach na portalach społecznościowych ogłaszały, iż owa sytuacja ma miejsce i lada chwila dyrektor sportowy Andaluzyjczyków rzuci obecną robotę, aby poszukać sobie nowego otoczenia, lepszych i szerszych perspektyw rozwoju oraz większych zarobków. Jak to bywa z informacjami iberyjskiej prasy, której źródła nie zawsze są rzetelne, Monchi ostatecznie pozostał na stanowisku, ku uciesze niemal wszystkich kibiców aktualnych triumfatorów Ligi Europy. Bo czy ktoś zdroworozsądkowy, logicznie myślący oraz trzeźwo kategoryzujący rzeczywistość chciałby pozbyć się jednego z najlepszych, a dla wielu ekspertów absolutnie najlepszego człowieka w swoim fachu? (...)

Trudny test Juventusu, gra o honor Leicester – zapowiedź środowych meczów 1/8 finału Ligi Mistrzów

Champions League powróciła w wielkim stylu przynosząc spektakle, o jakich marzą fani futbolu. Dotychczasowe mecze 1/8 finału zawiesiły poprzeczkę tak wysoko, że istnieją uzasadnione obawy o to, czy pozostała czwórka uczestników tegorocznej fazy pucharowej Ligi Mistrzów podtrzyma ten poziom. Przed nami dwa ostatnie akordy pierwszej części tegorocznych zmagań w najbardziej prestiżowych i jak się okazuje widowiskowych rozgrywkach klubowych na Starym Kontynencie. Dziś słynny hymn Tony’ego Brittena zabrzmi na stadionach w Porto, gdzie zawita wielki Juventus oraz Sevilli, która podejmie ustępujących mistrzów Anglii z Leicester. (...)

Nie płakać po Kévinie Gameiro, czyli Wissam Ben Yedder w akcji

Przed obecnym sezonem Sevilla poniosła bolesne straty personalne, a jedną z największych był transfer Kévina Gameiro do Atlético Madryt. Francuz w ciągu trzech lat zdobył dla Andaluzyjczyków prawie 70 bramek, więc na barkach następcy spoczywał niemały ciężar. Ostatecznie o gole zadbał duet napastników – przybyły na zasadzie wypożyczenia Luciano Vietto oraz sprowadzony z Toulouse FC Wissam Ben Yedder. W ostatnim czasie na lidera ataku Los Nervionenses wyrasta ten drugi, który dość długo czekał na szansę w klubie pokroju triumfatorów Ligi Europy. (...)

Sevilla szykuje wzmocnienia. Czy drużyna Jorge Sampaoliego w ogóle ich potrzebuje?

Obecny sezon jest w wykonaniu Sevilli nadspodziewanie udany. Ekipa pod wodzą nowego trenera Jorge Sampaoliego zajmuje trzecią pozycję w LaLiga i dzielnie trzyma się za plecami potentatów z Madrytu i Barcelony. Ponadto Los Nervionenses w końcu udało się wyjść z grupy w Lidze Mistrzów, a w niedawnej potyczce Pucharu Króla popisali się goleadą aplikując rywalom aż dziewięć bramek. Tymczasem w stolicy Andaluzji wciąż myślą o udoskonalaniu drużyny, czego konsekwencją ma być owocne zimowe okno transferowe. Nasuwa się jednak pytanie, czy dobrze działająca maszyna potrzebuje takiej ingerencji? (...)

Postęp jest niemożliwy bez poważnych zmian. Sevilla zgłasza akces do tytułu

Powiedzieć, że na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán doszło do zmian, to jakby nie powiedzieć nic. Ustabilizowaną dotychczas drużynę z Andaluzji w jednym okienku transferowym opuścił trener oraz kilku kluczowych graczy. Ponadto bliski odejścia był legendarny dyrektor sportowy Monchi, który ostatecznie odrzucił zaloty Manchesteru United i pozostał w Sevilli, aby po raz kolejny błysnąć swoim geniuszem. Jak na razie równowaga w zespole nie została zachwiana, a zwycięzcy Ligi Europy świetnie spisują się w rozgrywkach Primera División. (...)

Jak kupować z głową – 8 przykładów rozsądnych wzmocnień w trwającym oknie transferowym

Szaleństwo – tak jednym słowem można opisać tegoroczne letnie okienko transferowe. Transakcje za kilkadziesiąt milionów stały się codziennością, a kolejne granice absurdu są nadal przesuwane. Poprzeczkę wysoko zawiesił Juventus, sprowadzając Gonzalo Higuaína za 90 mln €. Wkrótce przebić go może Paul Pogba, jeśli zamieni Turyn na Manchester za 120 mln €. Na drugim biegunie znajdują się drużyny, które za stosunkowo niewielkie kwoty potrafią pozyskać ciekawych graczy, niekoniecznie z wielką otoczką medialną. Oto 8 najnowszych przykładów rozsądnego gospodarowania funduszami w futbolu. (...)

Banega odchodzi do Interu, Sevilla szuka następcy

Sevilla przyzwyczaiła swoich kibiców do pozyskiwania piłkarzy niekoniecznie drogich. Klub miał z nich pożytek w aspekcie sportowym, a po odpowiednim wypromowaniu zgłaszały się większe firmy, które wykładały kilkukrotnie wyższą kwotę. W przypadku Évera Banegi sytuacja wygląda nieco inaczej. Argentyńczyk przybył na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán 2 lata temu za 2,5 mln €, ale mimo dobrej gry klub nie zarobi na nim, gdyż z końcem czerwca graczowi kończy się kontrakt, więc już jako piłkarz z kartą na ręku podpisze umowę z Interem Mediolan. (...)