lewczuk-teo-stranieri-kopiowanie-kopiowanie

Po dwóch tygodniach przerwy do gry wróciły czołowe europejskie ligi, a wraz z nimi nasi stranieri. Niektórzy, jak Igor Lewczuk, strzelali w ten weekend swoje debiutanckie bramki, a inni, jak Łukasz Teodorczyk, dziurawili siatkę rywali już po raz kolejny w tym sezonie. Zapraszamy na cotygodniowy przegląd występów polskich piłkarzy na Starym Kontynencie.

Serie A 

Swoje występy we Włoszech Polacy tym razem rozpoczęli stosunkowo szybko. Już w sobotę o godzinie 15 Bartosz Salamon wyszedł w pierwszym składzie Cagliari na spotkanie z Chievo.


25-letni stoper niczym szczególnym się nie popisał, a przy bramce dla rywali także niewiele mógł zrobić. W 70. minucie Salamon został zdjęty z boiska, a zastąpił go Mauricio Isla.

Nieco ponad godzinę po zakończeniu meczu na Stadio Marc’Antonio Bentegodi rozpoczęło się spotkanie Udinese z Napoli, które na ławce rezerwowych rozpoczął Piotr Zieliński. 22-letni pomocnik zameldował się na murawie dopiero w 72. minucie zastępując Marka Hamšíka. Partenopei dobrze poradzili sobie także bez znaczącego udziału Polaka i pokonali Zebry 2:1.

Niedziela przyniosła całą serię występów Biało-Czerwonych. Rozpoczął ją wczesnym popołudniem Karol Linetty, który po raz kolejny znalazł się w wyjściowej jedenastce Sampdorii. Wychowanek Lecha Poznań uczestniczył w bardzo specyficznym meczu, w którym Blucerchiati przegrywali z Sassuolo 0:2 aż do 84 minuty, a mimo to zdołali wygrać!



Nieco później między słupkami Romy pojawił się Wojciech Szczęsny. 26-letni golkiper piłkę z siatki musiał wyciągać dwukrotnie – raz po dosyć niefortunnym uderzeniu Mattii Caldary, a drugi raz, już w doliczonym czasie gry, po rzucie karnym Kessiego. Giallorossi sensacyjnie przegrali na wyjeździe z Atalantą 1:2.


90 minut na swoje konto zapisał Thiago Cionek. Brazylijczyk z polskim paszportem nie zapobiegł jednak kolejnej porażce Palermo, które tym razem musiało uznać wyższość Bologny (1:3).

Miło tej kolejki z pewnością nie będzie wspominał Łukasz Skorupski. Były bramkarz Górnika Zabrze tym razem musiał aż czterokrotnie wyciągać piłkę z siatki, a Empoli dostało bolesną lekcję futbolu od Fiorentiny. Cały mecz na ławce Violi znów przesiedział Bartłomiej Drągowski.



Premier League 

Anglia to standardowo występy naszych bramkarzy. Tym razem Artur Boruc nie znalazł się jednak w kadrze meczowej Bournemouth z powodu kontuzji pleców. Zastąpił go Adam Federici, który zachował czyste konto. Jedną bramkę puścił z kolei Łukasz Fabiański, a jego Swansea zremisowało z Evertonem 1:1.

Poza kadrami swoich zespołów znaleźli się Krystian Bielik (Arsenal) i Bartosz Kapustka (Leicester City). Cały mecz na ławce mistrzów Anglii przesiedział z kolei Marcin Wasilewski.


Bundesliga 

W Niemczech 55 minut rozegrał Jakub Błaszczykowski, zmieniony już na początku drugiej połowy. Polak nie pomógł Wilkom, które przegrały z Schalke 0:1. Dosłownie na kilkanaście sekund na boisku pojawił się natomiast Paweł Olkowski. 26-letni defensor został wprowadzony w 93. minucie spotkania z Borussią Mönchengladbach.


W hitowym pojedynku tej kolejki Bundesligi naprzeciwko siebie stanęli Łukasz Piszczek i Robert Lewandowski. Po meczu Borussii Dortmund z Bayernem więcej powodów do radości miał obrońca gospodarzy, bowiem to on rozpoczął bramkową akcję BVB, która okazała się notabene zwycięską.


Cały mecz wśród rezerwowych przesiedział z kolei Rafał Gikiewicz (SC Freiburg).


Ligue1 

Nad Sekwaną kolejne solidne spotkanie rozegrał Kamil Glik, a dowodzona przez niego defensywa Monaco nie dała się ani razu zaskoczyć Lorient. Ekipa z Księstwa pewnie wygrała na Stade du Moustoir 3:0.


Powody do radości miał także Maciej Rybus (Olympique Lyon), który w konfrontacji z Lille przebywał na boisku przez 81 minut. Wtedy to zmienił go Mathieu Valbuena, ale Les Gones już wcześniej zapewnili sobie prowadzenie 1:0, które dowieźli do końca meczu.


W “polskim” meczu 13. kolejki Ligue 1 zmierzyły się zespoły Paris Saint-Germain i Nantes. W ekipie Paryżan cały mecz na ławce przesiedział Grzegorz Krychowiak, a u przyjezdnych od pierwszej minuty znalazło się miejsce dla Mariusza Stępińskiego. Napastnik niewiele pomógł jednak popularnym Kanarkom i został zmieniony w 68. minucie spotkania, a gospodarze gładko pokonali drużynę dowodzoną przez René Girarda 2:0.

Bez bramki i asysty tym razem zakończył spotkanie ligowe Kamil Grosicki, który po świetnych meczach w kadrze, w ten weekend był nieco mniej widoczny. Jego Rennes zaledwie zremisowało z Angers 1:1, a popularny “TurboGrosik” opuścił plac gry w 80. minucie. Na najlepsze informacje z Francji trzeba było jednak czekać do niedzieli. Wówczas to Igor Lewczuk zdobył swoje premierowe trafienie w Ligue 1, dając Bordeaux prowadzenie w meczu z Guingamp. Żyrondyści nie zdołali jednak obronić skromnej zaliczki i ostatecznie zremisowali 1:1 po golu straconym już w doliczonym czasie. Wcześniej znakomitą okazję z rzutu karnego zaprzepaścił Jérémy Menez.



LaLiga 

Trzecie spotkanie w tym sezonie w barwach Deportivo La Coruña rozegrał Przemysław Tytoń. Polak tym razem jednak się nie popisał i przepuścił trzy bramki, a do tego zebrał żółtą kartkę za spowolnienie wznowienia gry.



Jupiler Pro League 

W Belgii bez niespodzianki. Łukasz Teodorczyk zdobył dwie bramki dla Anderlechtu, ale tym razem nie popisali się jego partnerzy z defensywy i ekipa z Brukseli uległa liderowi Jupiler Pro League, Zulte Waregem 2:3. Snajper z Żuromina uzbierał już 18 trafień w tym sezonie!





Alka Superliga 

Bez bramki swoje spotkanie zakończył Kamil Wilczek, którego Brøndby IF przegrało z Odense BK 0:1. Polak na boisku przebywał przez 66. minut.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *