TagBojan Krkić

Magia nazwisk gwarancją jakości? Las Palmas i Alavés postarają się dać odpowiedź

Za wielkimi nazwiskami w futbolu powinny iść adekwatne umiejętności, a w kwestii pozasportowej odpowiednia wartość marketingowa. Zdarza się jednak, że piłkarze, którzy zdobędą szybko renomę, później mają problem z udowodnieniem swojej jakości, lecz wciąż istnieją w świadomości kibiców. Są również przypadki zawodników, którzy zmierzają ku końcowi kariery, ale poszczególne zespoły wciąż wierzą w magię ich nazwisk. Kilku takich graczy latem dołączyło do Las Palmas oraz Deportivo Alavés. (...)

Kolejny menedżer za burtą. #KarankaOUT, #PearsonIN?

Po przeszło trzech latach współpracy, w czwartek drogi Middlesbrough i Aitora Karanki rozeszły się. Działacze klubu z Riverside Stadium zwolnili Hiszpana, a powodem były – jak to w przeważającej większości takich sytuacji bywa – niesatysfakcjonujące wyniki. Drużyna Boro nie wygrała żadnego z ostatnich dziesięciu ligowych spotkań pod wodzą 43-latka, w efekcie czego niżej w tabeli jest już tylko Sunderland. (...)

Garncarzy ewolucja przez duże “E”

Przez wiele lat drużyna The Potters kojarzona była z topornym, typowo brytyjskim stylem gry oraz wyjątkowo niesprzyjającą aurą w tle. Nie bez kozery w słownych sprzeczkach fanów Premier League i Primera División prędzej czy później zawsze pojawiało się znamienne pytanie: “Jak w zimny, deszczowy wieczór w wietrznym Stoke-on-Trent poradziliby sobie Leo Messi czy Neymar?”. Jednak rozsądna polityka transferowa, liczenie każdego grosza oraz trafne wybory personalne, a przede wszystkim odpowiedni człowiek u steru, sprawiły, że dziś o Stoke City nie mówimy już jak o brzydkim kaczątku, a zaskakująco atrakcyjnym łabędziu. (...)

Armada Stoke City płynie w kierunku pucharów

Tegoroczny sezon Premier League jest pełen niespodzianek i zaskakujących rezultatów. Nie będzie ani trochę przekłamaniem, jeżeli napiszę, że rywalizacja dostarcza niebywałych emocji ze względu na wystrzały kapitalnej formy klubów, po których nikt przy zdrowych zmysłach absolutnie by się tego nie spodziewał. Dobre wyniki osiągane przez Leicester City, Watford, czy też Stoke City pokazują, że nie trzeba być mocarzem, aby zyskać rozgłos, zdobyć posłuch i uznanie rzeszy nowych fanów w niezwykle wymagających rozgrywkach ligi angielskiej. Wszystkie wymienione kluby budują pozytywny wizerunek, a formą sportową potwierdzają swoje aspiracje nie do roli przysłowiowych „chłopców do bicia”, a drużyn, które trzeba traktować jak najbardziej serio w Premier League. Poniżej zajmiemy się ostatnimi rewelacyjnymi wyczynami ekipy ze Stoke-on-Trent, która pod wodzą Marka Hughesa nabrała wiatru w żagle i coraz częściej rozdaje karty w konfrontacjach z ekipami znacznie silniejszymi kadrowo. Garncarze znakomicie odnajdują się w sezonie 2015/16, a na morskich wodach PL dryfują coraz pewniej i z dużą dozą śmiałości zmierzają w kierunku tabliczki z napisem „Liga Europy”. (...)