
Nadchodzi czas weryfikacji polskich talentów szlifowanych w Niemczech. W Ekstraklasie pojawiły się nowe gwiazdy?
Model kariery polegający na wczesnym, zagranicznym transferze w wieku juniorskim i przebiciu się do profesjonalnej piłki w renomowanym, zachodnim klubie nie jest w polskim środowisku żadnym novum. Spoglądając tylko na pierwszy skład reprezentacji Polski znajdziemy trzech zawodników, których kariery przebiegały właśnie według tego schematu – to Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński i Wojciech Szczęsny. Pierwszy za młodu wyjechał do Francji, drugi do Włoch, a trzeci do Anglii. Paradoks polega na tym, że jeszcze żadnemu Polakowi nie udało się w ten sposób wybić w rozgrywkach, które uchodzą za najprzystępniejsze dla piłkarzy znad Wisły – Bundeslidze. Taki stan rzeczy może martwić, bo rodzimych talentów w renomowanych niemieckich akademiach wcale nie brakuje. Aktualnie można ich naliczyć aż trzynaście, a do niedawna było jeszcze więcej. Niespodziewanie trzej najstarsi z tego grona i należący do najlepiej rokujących w swoich rocznikach, niczym na zawołanie, postanowili tego lata powrócić do ojczyzny. Jak poradzą sobie w Ekstraklasie Oktawian Skrzecz, Kamil Wojtkowski i Florian Schikowski?
(...)