
Ból głowy Southgate’a, czyli kto stanie w angielskiej bramce podczas mundialu w Rosji?
Samotnie obserwując mecz spod własnego pola bramkowego przypomina zesłańca. Kiedy drużynie nie idzie, to właśnie na niego spada największa krytyka. Nie może popełnić błędu – jest niczym cerber strzegący wrót do przestrzeni zwanej bramką. Ten opis z pewnością nie zachęca młodych adeptów futbolu do zostania bramkarzem. I właśnie z obsadą tej pozycji Anglicy od zawsze mieli poważne problemy. Teraz selekcjoner Gareth Southgate także ma dylemat: czy należy dokonać w drużynie narodowej zmiany między słupkami na niespełna rok przed piłkarską imprezą czterolecia?
(...)