TagLa Masia

U progu wielkiej kariery. Ansu Fati na drodze do gwiazd

Do stolicy Katalonii zawitał ledwie kończąc dziesiąty rok życia, kiedy to włodarze Blaugrany po cichu podsunęli mu pod nos kontrakt, poniekąd grając na nosie Sevilli, z którą wtedy związany był utalentowany chłopiec. Na oku miał go również madrycki Real i wierząc słowom ojca piłkarza, kierownictwo Los Blancos oferowało perspektywicznemu juniorowi nawet większe pieniądze, jednak to działacze z Camp Nou okazali się bardziej skuteczni. We wrześniu ubiegłego roku, po blisko siedmiu latach spędzonych w La Masii, młodziutki skrzydłowy zaliczył debiut w pierwszej drużynie Barçy. W obecnym sezonie zaczyna odgrywać coraz większą rolę, regularnie trafia zarówno w LaLiga jak w Champions League, dlatego wielu widzi w nim następc samego Leo Messiego. (...)

Magia nazwisk gwarancją jakości? Las Palmas i Alavés postarają się dać odpowiedź

Za wielkimi nazwiskami w futbolu powinny iść adekwatne umiejętności, a w kwestii pozasportowej odpowiednia wartość marketingowa. Zdarza się jednak, że piłkarze, którzy zdobędą szybko renomę, później mają problem z udowodnieniem swojej jakości, lecz wciąż istnieją w świadomości kibiców. Są również przypadki zawodników, którzy zmierzają ku końcowi kariery, ale poszczególne zespoły wciąż wierzą w magię ich nazwisk. Kilku takich graczy latem dołączyło do Las Palmas oraz Deportivo Alavés. (...)

Problemy Barcelony z polityką długofalową. Transfer Dembélé początkiem dobrych zmian?

Nic nie jest dane na zawsze – włodarze FC Barcelony zdaje się zapomnieli o tej ponadczasowej maksymie. Wielki klub, którego gra była odnośnikiem dla pozostałych, przegapił bowiem moment, w którym należało pomyśleć o przyszłości. Słynna akademia La Masia zaczyna tracić na znaczeniu, a ponadto transferowa saga z Neymarem w roli głównej zakończyła się odejściem Brazylijczyka z Camp Nou. Nawet gigantyczny zastrzyk gotówki nie okazał się być dla Katalończyków dobrodziejstwem, a wręcz przysporzył kolejnych kłopotów. Dopiero przybycie Ousmane’a Dembélé pozwoliło Culés nieco odetchnąć z ulgą. (...)

Rzucony na głęboką wodę. Pau López zachwieje hierarchią bramkarzy w Tottenhamie?

Bramkarz – najbardziej niewdzięczna pozycja na boisku. Nierzadko wysokie umiejętności nie pozwalają stanąć między słupkami silnego klubu lub reprezentacji z uwagi na tylko jedno miejsce w podstawowym składzie. Ponadto niespotykanym zachowaniem wśród trenerów są zmiany golkiperów w trakcie meczów czy nawet podczas trwania długiego sezonu ligowego. Powstaje więc dylemat – lepiej być numerem “1” w przeciętnym zespole czy podjąć walkę, często z niższej pozycji, o grę w silniejszej ekipie? (...)