
Czegoś im zabrakło – piłkarze, którzy nie wykorzystali potencjału, aby grać w czołowych klubach Europy
Rewelacją ostatnich miesięcy na europejskich boiskach bez wątpienia jest Atalanta Bergamo. Jej motorem napędowym jest 31-letni Josip Iličić, który w poprzednim sezonie Serie A zapisał na swoim koncie 15 bramek i 8 asyst. To oznacza, że za plecami reprezentanta Słowenii w klasyfikacji najlepszych strzelców włoskiej elity znalazło się wielu uznanych napastników, jak Dries Mertens, Gonzalo Higuaín, Lautaro Martínez, a także Polacy: Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik. Nie trudno natomiast zauważyć, że urodzony w Prijedor pomocnik nigdy nie zdołał zaprezentować pełni swoich umiejętności, dlatego nie dostał szansy na występy w lepszych klubach niż Atalanta czy Fiorentina. To nie jedyny zawodnik z ogromnymi możliwościami, dla którego zabrakło miejsca w drużynach ze ścisłej europejskiej czołówki.
(...)