Spośród 552 zawodników powołanych przez 24 selekcjonerów na EURO 2016 tylko 29 piłkarzy ma 21 lat lub mniej. Dziesięciu graczy z tego grona nie osiągnęło jeszcze 20. roku życia. Wiadomo, jak ogromną szansą będzie dla nich ta impreza, w końcu wielki turniej rangi mistrzowskiej już nie jednemu młodzianowi otworzył drzwi do poważnej kariery. Kto zostanie indywidualnym zwycięzcą turnieju we Francji? Przyjrzyjmy się jedenastce potencjalnych młodych gwiazd rozpoczynających się Mistrzostw Europy. Nie znajdziecie tutaj Anthony’ego Martiala, Raheema Sterlinga, Kingsleya Comana, Delego Alliego czy nawet Marcusa Rashforda. Mimo że oni wszyscy spełniają dwa podstawowe kryteria tego zestawienia, a więc mogą być gwiazdami turnieju i mają maksymalnie 21 lat, nie spełnili ostatniego, kluczowego warunku. W tej jedenastce znaleźli się przede wszystkim zawodnicy, którzy mają szansę błyszczeć na turnieju i przyćmiewać największych, choć nikt (może poza ich rodzinami) się tego nie spodziewa. BR: Danny Ward (Walia, 22 lata) Jedyny zawodnik w naszym zestawieniu urodzony przed rokiem 1995. Znalazł się w nim nie dlatego, że jest wybitnym bramkarzem, lepszym niż ci mieszczący się w kryteriach. Wybraliśmy Warda wyłącznie dlatego, że obok Sergio Rico (Hiszpania), który ma iluzoryczne szanse na grę, jest najmłodszym bramkarzem turnieju. Za tą dwójką w klasyfikacji najmłodszych golkiperów uplasował się 23-letni Mikita Shevchenko (Ukraina), a za jego plecami znajdziemy już sporą grupę 24-latków: Bernda Leno (Niemcy), Patrika Carlgrena (Szwecja) i Thibauta Courtoisa (Belgia). Brać bramkarska we Francji jest zatem wyjątkowo doświadczona. W porównaniu z Sergio Rico i Mikitą Shevchenko Ward ma nieporównywalnie większe szanse na występ we Francji, choć i tak są one marne. W reprezentacji Walii bardzo mocną
(...)