TagSerie A TIM

Piątek, mamy problem. Nad głową “Pistolero” znów pojawiają się czarne chmury…

Forrest Gump mawiał swego czasu: “Życie jest jak pudełko czekoladek – nigdy nie wiesz, na co trafisz…”. Ten cytat idealnie obrazuje sytuację, w jakiej znalazł się obecnie wychowanek Lechii Dzierżoniów. Kilkanaście miesięcy temu z wielkimi nadziejami przechodził do Milanu, porównywano go nawet do najlepszych snajperów w historii Rossonerich. Po przenosinach do Berlina, polski napastnik najpierw przegrywał rywalizację z prawie 36-letnim Vedadem Ibiševiciem, znajdującym się przecież na ostatniej prostej do mety z napisem “koniec kariery”, a w bieżących rozgrywkach może oglądać z perspektywy ławki jak poczyna sobie Jhon Córdoba. Choć to jeszcze nie czas, aby do księgarni trafiały publikacje o smutnym tytule “Koniec Piątka”, tym niemniej obserwujemy właśnie narastanie szerokiego problemu, zapewne także natury psychologicznej. Co gorsza, na jego rozwiązanie nie ma pomysłu ani sam piłkarz, ani jego menadżer, ani klubowy trener, czy wreszcie selekcjoner reprezentacji Polski. (...)

Narodziny gwiazdy. Duet “LuLa” bryluje na Stadio Giuseppe Meazza

111 mln € – ten nakład pieniężny jeszcze około 10 lat temu pozwoliłby na sprowadzenie do klubu zawodnika pokroju Cristiano Ronaldo. Mało tego, z tej pokaźnej sumy ostałoby się coś na tzw. uzupełnienie składu. Aktualnie taka kwota widnieje w klauzuli jednego z członków duetu “LuLa”, który podbija serca kibiców Nerrazurrich. Lautaro Martínez, bo o nim mowa, niesamowicie wystrzelił z formą i nie przestaje nękać kolejnych bramkarzy. Tydzień w tydzień Argentyńczyk udowadnia światu swoją wartość, a jeśli uda mu się podtrzymać obecną skuteczność, z pewnością znajdą się chętni, którzy będą skłonni zapłacić za niego rekordową stawkę. Czy w Interze mogą już powoli zapominać o jego rodaku Mauro Icardim? (...)

Salamon wędrowniczek. Czy transfer do Frosinone Calcio przyniesie stabilizację?

Tuż przed startem nowego sezonu Serie A zakończyło się letnie mercato w Italii. Tuż przed jego finiszem zmienił Bartosz Salamon, który tym razem wybrał ofertę beniaminka z Frosinone. 27-letni stoper kontynuuje więc zwiedzanie włoskich klubów, których na jego koncie nazbierało się już dziewięć. Czy tym razem dziewięciokrotny reprezentant Polski znajdzie w końcu bezpieczną przystań, w której będzie mógł zacumować na dłużej? (...)

Roma w wersji 2.0. Czy lepsze okaże się wrogiem dobrego?

Jeden z najbardziej znanych i szanowanych dyrektorów sportowych na świecie pracujący obecnie w Romie – Ramón Rodríguez Verdejo, czyli Monchi – nie próżnuje w okresie poprzedzającym oficjalne otwarcie mercato. Hiszpan dopiął już na ostatni guzik transfery aż dziewięciu zawodników, kolejnych czterech oddał, a to tak naprawdę wcale nie musi oznaczać końca ruchów personalnych w trzecim zespole ostatniego sezonu Serie A. Najwięcej emocji, co w pełni zrozumiałe, wzbudziło w Wiecznym Mieście odejście wielkiego nieobecnego trwającego mundialu, Radji Nainggolana, który w rozgrywkach 2018/19 zakładać będzie koszulkę Interu. Czy mała rewolucja, do której doszło w ekipie Giallorossich sprawi, że stołeczni kibice doczekają się w końcu czegoś więcej niż tylko walki o miejsce za plecami Juventusu? (...)

Po straconym sezonie czas na odbudowę. Czy uda się to w Bolonii?

Od półtora roku regularnie powoływany do reprezentacji Polski, jednak z rywalizacji o wyjazd na mundial do Rosji wypadł w ostatniej chwili, przegrywając z kontuzją biodra – to idealne podsumowanie ostatniego sezonu w wykonaniu Łukasza Skorupskiego. Po powrocie do Romy, przed rozpoczęciem minionej kampanii, musiał pogodzić się z rolą rezerwowego, niemniej chyba w najgorszych snach nie przypuszczał, że nie będzie grał praktycznie w ogóle. Teraz, po transferze do ekipy dowodzonej przez słynnego Filippo Inzaghiego, kariera byłego golkipera Górnika Zabrze znów nabierze właściwej prędkości, wszak na dłużej odklei się od ławki rezerwowych. (...)

Czy Carlo Ancelotti w Napoli to gwarancja detronizacji Juventusu?

Ledwie kilka dni temu zapadły kluczowe rozstrzygnięcia we włoskiej Serie A, jednak życie, również to piłkarskie, nie znosi próżni. Chyba nikt nie spodziewał się, że okres między zakończeniem praktycznie wszystkich rozgrywek ligowych i pucharowych a rozpoczęciem Mistrzostw Świata w Rosji będzie nudny, ale trzeba uczciwie przyznać, że objęcie posady szkoleniowca obecnego wicemistrza Włoch przez Carlo Ancelottiego to prawdziwa bomba na karuzeli trenerskiej. Bomba, która pokazuje jasno, że właściciele Napoli nie zniechęcają się tym, że scudetto od wielu lat jest zarezerwowane dla znienawidzonego w stolicy Kampanii Juventusu i w przyszłym sezonie po raz kolejny spróbują je zdobyć. (...)

“17 lat minęło jak jeden dzień” – Gigi Buffon mówi Juventusowi “ciao”!

Gdy w 2001 roku zamieniał Parmę na ekipę Starem Damy, zapisał się w historii po raz pierwszy, stając się najdroższym bramkarzem. Niemal dwie dekady później, gdy na pokładzie pojawił się wreszcie wartościowy następca, w osobie Wojciecha Szczęsnego, 40-latek zdecydował się na opuszczenie stolicy Piemontu. Legenda włoskiej piłki, zwycięzca mundialu z 2006 roku, wielokrotny mistrz Italii. Przypomnijmy sobie zatem jego niesamowitą i ciągle zresztą trwającą karierę. (...)

Wisienka na torcie udanego sezonu. Bartosz Bereszyński rozchwytywany przez czołowe kluby Serie A!

W ostatnich kilkunastu dniach dużo dzieje się wokół osoby Bartosza Bereszyńskiego. Dobra gra w Sampdorii, przedłużenie kontraktu, wzmożone plotki transferowe, powołanie do szerokiej kadry reprezentacji Polski na zbliżające się Mistrzostwa Świata w Rosji. Najbliższe tygodnie z całą pewnością mogą na nowo zdefiniować karierę urodzonego w Poznaniu bocznego obrońcy i przestawić na jeszcze bardziej ekskluzywne tory. (...)

Dla kogo puchary, dla kogo Serie B – we Włoszech emocje do samego końca!

Jak w każdym kraju grającym systemem jesień-wiosna, z początkiem maja rozgrywki ligowe wchodzą w decydującą fazę. W czterech z pięciu najlepszych lig w Europie najważniejsze rozstrzygnięcia zapadły już dawno. Tytuły mistrzowskie dla Paris Saint-Germain, Bayernu Monachium i Manchesteru City okazały się być w tym roku formalnością. Barcelonie długo kroku próbowało dotrzymywać stołeczne Atlético, ale od kilku tygodni praktycznie przesądzone wydawało się to, co stało się oficjalne kilkanaście dni temu – po krótkiej przerwie tytuł wrócił do ekipy Dumy Katalonii. Jedynie włoska Serie A dostarcza w tym temacie dużych emocji, choć wydaje się, że po ostatnim weekendzie bardziej odpowiednie byłoby tu użycie czasu przeszłego. O ile na samym szczycie wszystko wydaje się już klarowne, o tyle zarówno walka o europejskie puchary, jak i bój o utrzymanie będą emocjonujące do końcowych minut finałowej kolejki. (...)

Czy Igor Tudor uratuje tonące Zebry?

Zastępując na stanowisku szkoleniowca Luigiego Del Neriego w listopadzie ubiegłego roku Massimo Oddo przejmował Udinese Calcio na dwunastym miejscu w tabeli. Pięć miesięcy później, po kompromitującej serii jedenastu porażek z rzędu, mistrz świata z 2006 roku został zwolniony, a jego miejsce zajął Chorwat Igor Tudor. Byłego trenera Galatasaray czeka teraz niełatwe zadanie. Cztery punkty przewagi nad znajdującym się w strefie spadkowej SPAL to wprawdzie spory kapitał na cztery decydujące kolejki sezonu, ale przejęcie w tak istotnym momencie rozgrywek drużyny kompletnie rozbitej, która ostatni raz jakiekolwiek punkty zdobywała w połowie lutego, stanowi również bardzo duże ryzyko. Widmo spadku zajrzało głęboko w oczy występującej w Serie A nieprzerwanie od sezonu 1995/96 ekipie Zebrette, a debiut Tudora w miniony weekend dobitnie pokazał, że o utrzymanie we włoskiej elicie może być niezmiernie ciężko. (...)

Thiago Cionka walka o najlepszy rok w karierze

Styczniowy transfer Thiago Cionka z drugoligowego Palermo do beniaminka Serie A, SPAL 2013, był bardzo odważnym, ale i niezwykle ryzykownym ruchem. Zamiana Serie B na najwyższy poziom rozgrywkowy to niewątpliwie sportowy awans, ale w kontekście niedalekiej przyszłości można było mieć sporo wątpliwości. Walczący o powrót do elity sycylijski zespół Brazylijczyk z polskim paszportem zamienił bowiem na ekipę nowicjuszy, która od początku znajdowała się w gronie bezpośrednio zamieszanych w walkę o utrzymanie. Dodatkowo nikt nie był w stanie zagwarantować doświadczonemu obrońcy pewnego miejsca w wyjściowej jedenastce, co pół roku przed Mistrzostwami Świata w Rosji mogłoby zniechęcić do zmiany barw klubowych niejednego piłkarza. Wychowanek Cuiaby postanowił jednak zaryzykować, ale na kilka tygodni przed zakończeniem rozgrywek ligowych i rozpoczęciem mundialu nadal można znaleźć zarówno plusy, jak i minusy takiego kroku. Na jego szczęście, tych pierwszych jest zdecydowanie więcej. (...)

Długodystansowiec z brutalną przeszłością. Erick Pulgar zachwyca w Bolonii

Bologna rozgrywa bardzo przeciętny sezon, zatem niespecjalnie dziwi, iż szkoleniowiec Roberto Donadoni po zakończeniu ligowej kampanii najprawdopodobniej pożegna się z posadą trenera Rossoblu. Były selekcjoner reprezentacji Włoch miał już w obecnych rozgrywkach poważnie pokłócić się chociażby z Mattią Destro, a ponadto wyniki, jakie osiągają w ostatnich tygodniach jego podopieczni nie napawają optymizmem. Pośród wielu negatywów zespół z północy Italii ma jednak jeden niezaprzeczalny atut. Ściągnięty przed niespełna trzema laty na Stadio Renato Dall’Ara Erick Pulgar notuje właśnie swój życiowy sezon i być może już tego lata opuści przestarzały obiekt, by po wielomilionowym przelewie dla klubu ze stolicy regionu Emilia-Romania trafić do większej i znacznie bogatszej ekipy. (...)

Ostatnia prosta we włoskim wyścigu o Champions League

Na siedem kolejek przed końcem bieżącej kampanii we włoskiej Serie A widoczny jest wyraźny podział na pięć grup. Pierwszą tworzą walczące o mistrzostwo ekipy Juventusu i Napoli, ostatnią zaś samotne i nikomu niepotrzebne Benevento. Drużyny z miejsc 11-19 dzieli dziesięć punktów i to z nich wyłonią się dwaj kolejni spadkowicze. Ekipy Torino, Sampdorii, Atalanty, Fiorentiny i, od niedzielnej wpadki chyba już definitywnie, Milanu powalczą o szóste miejsce, dające prawo gry w Lidze Europy. Jednak na najbardziej zaciętą wydaje się zapowiadać rywalizacja drużyn z miejsc 3-5 o dwa miejsca gwarantujące grę w Lidze Mistrzów. Trzy zespoły, punkt różnicy, siedem spotkań do końca, dwa bezpośrednie starcia, wielkie oczekiwania i wielkie nadzieje. Na koniec dwa z nich będą się cieszyć z awansu do elitarnej Champions League i tak potrzebnego zastrzyku gotówki, jeden zostanie natomiast zepchnięty w otchłań często nikomu niepotrzebnej czwartkowej rywalizacji w pucharze pocieszenia. Konia z rzędem temu kto już teraz pokusi się o odgadnięcie końcowej klasyfikacji. Każdy scenariusz wydaje się być równie prawdopodobny. (...)

Juventus w drodze po potrójną koronę i godne pożegnanie swojego kapitana

W rywalizacji o scudetto pozostały już tylko dwie ekipy. Juventus, który w ostatnich latach ma prawdziwy monopol na zajmowanie pierwszego miejsca i Napoli, które marzy o zdetronizowaniu Starej Damy. Do zakończenia sezonu zostało dziewięć spotkań i obecny mistrz Włoch na dwa punkty przewagi nad ekipą Maurizio Sarriego oraz w perspektywie bezpośrednie starcie na własnym stadionie. Czy niezależnie od czekającej nas zapewne szalenie emocjonującej końcówki sezonu, tytuł znów trafi do ekipy z Turynu, która jeszcze raz powalczy o potrójną koronę i godne pożegnanie Gianluigiego Buffona? Czy jednak  grająca już tylko w lidze drużyna Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika do końca będzie walczyła o ostateczne zwycięstwo? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie już na tym etapie sezonu. (...)

Degrengolada na zupełnym pustkowiu. Co doprowadziło do zapaści Sassuolo?

Byli powiewem świeżości, grupą utalentowanych graczy dowodzoną przez piekielnie zdolnego szkoleniowca młodego pokolenia, Eusebio Di Francesco. Byli, bowiem od momentu odejścia 48-letniego trenera do Romy Sassuolo zalicza spektakularny zjazd, który lada moment może zakończyć się nawet w Serie B. Mimo posiadania stabilnego finansowo właściciela, w miarę nowoczesnego stadionu i kilku ciekawych piłkarzy w składzie, Neroverdi w obecnym sezonie zawodzą i coraz bardziej irytują nie tylko swoją grą, ale także pustkami na Mapei Stadium. (...)

Konfliktowy cudotwórca zacumował w stolicy Ligurii. Davide Ballardini reformuje Genoę

Nie jest tym rodzajem trenera, którego polubisz, obdarzysz sympatią i będziesz bronił za każdą złą decyzję. Ale jest skuteczny, ostatnimi czasy nawet piekielnie. Davide Ballardini, bo o nim mowa, przejmując kilka miesięcy temu Genoę nasłuchał się wielu niepochlebnych opinii i wyzwisk. Kibice Rossoblu byli wręcz gotowi wywieźć na taczkach ze Stadio Luigi Ferraris prezydenta Enrico Preziosiego, który powierzył ratowanie liguryjskiego klubu właśnie w ręce 54-letniego szkoleniowca. Kilka miesięcy później okazało się, że decyzja, jaką podjął właściciel Gryfonów była właściwa i drużynie nie grozi już spadek, a styl gry rodzi nawet nadzieję, że wraz z przyjściem Ballardiniego ekipa z Genui znów będzie coś znaczyć na piłkarskiej mapie Włoch. (...)

Powołanie zasłużoną nagrodą. Czy Paweł Jaroszyński pojedzie na mundial do Rosji?

Pierwsze tygodnie w nowym otoczeniu często bywają dla piłkarzy wyjeżdżających za granicę bardzo trudne. Przystosowanie do nowego miejsca pracy, zupełnie inne zwyczaje treningowe, pobyt z dala od rodziny, bariera językowa czy kulturowa – to tylko niektóre czynniki, z którymi trzeba sobie poradzić na starcie. Nie inaczej było w przypadku Pawła Jaroszyńskiego, który latem zamienił Kraków na Weronę. Po pierwszych trzech miesiącach 23-latek nie podniósł się z ławki rezerwowych nawet na minutę. Ostatni okres był już jednak dla urodzonego w Lublinie lewego obrońcy bardzo udany. Były zawodnik Cracovii zaczął grać, zbiera pochlebne recenzje i istnieje duża szansa, że wywalczył sobie miejsce w podstawowej jedenastce Chievo na dłużej. Zasadne wydaje się zatem pytanie, czy ewentualne utrzymanie się Jaroszyńskiego na powierzchni Serie A przez najbliższe tygodnie wystarczy, by w obliczu zbliżających się Mistrzostw Świata stać się alternatywą w kadrze Adama Nawałki. (...)

Kolejne piłkarskie życie zgasło zbyt szybko. Świat żegna Davide Astoriego

Szok, smutek, niedowierzanie. W niedzielę, chwilę po tym, jak wybiło południe, włoskimi mediami wstrząsnęła straszna wiadomość – zmarł Davide Astori, stoper i kapitan Fiorentiny, a także reprezentant Italii. Jeszcze przez moment wszyscy wierzyli, że to “tylko” kolejny w dzisiejszych czasach fake news, którego celem było osiągnięcie wysokiej popularności. Długie minuty niepewności upływały, aż w końcu poważne źródła potwierdziły smutą i tragiczną informację. (...)

Kolejny zjazd Mariusza Stępińskiego, mundial coraz mniej realny…

Gdy ostatniego dnia letniego okienka transferowego został wypożyczony z FC Nantes do Chievo Verona ciężko było znaleźć minusy tego ruchu. Runda rewanżowa ubiegłego sezonu dla Mariusza Stępińskiego była bowiem bardzo nieudana, równie kiepsko wypadły młodzieżowe mistrzostwa Europy rozgrywane w Polsce.  Wypożyczenie do klubu z miasta Romea i Julii miało dać wychowankowi Pogoni Zduńska Wola szansę na odbudowanie swojej kariery, ale wyszło zupełnie inaczej… (...)

Cengiz Ünder zdecydowanie over. Znakomity sezon Turka w Romie

W trwającym sezonie postacią numer jeden AS Roma jest bezapelacyjnie brazylijski bramkarz tego klubu Alisson Becker. Swoje momenty miał oczywiście i Alexander Kolarov i Stephan El Shaarawy czy na początku rozgrywek Edin Dżeko. Luty należy natomiast do tureckiego młokosa, który może być kolejnym „złotym strzałem” Monchiego, Cengiza Ündera. Młody skrzydłowy w ostatnich tygodniach utrzymuje rzymian w grze w lidze oraz w Champions League. (...)

Gennaro Gattuso odmienia Milan. Szalona pogoń Rossonerich za Ligą Mistrzów

Gdy 27 listopada ubiegłego roku Vincenzo Montellę na stanowisku trenera Rossonerich zastąpił ówczesny opiekun Primavery, Gennaro Gattuso, AC Milan znajdował się w głębokim kryzysie. 18-krotny mistrz Italii zajmował miejsce zaledwie w drugiej połowie stawki i grał beznadziejny futbol, od oglądania którego bolały oczy. Niespełna trzy miesiące później ekipa z San Siro zrównała się w tabeli z zajmującą szóstą lokatę, zapewniającą udział w europejskich pucharach, Sampdorią i do czwartej pozycji, gwarantującej grę w eliminacjach do Champions League, mediolańczycy tracą osiem punktów. Coś, co jeszcze kilkadziesiąt dni temu wydawało się nierealne, powoli zaczyna nabierać rzeczywistych kształtów. Wszystko to przy wydatnym udziale nowego szkoleniowca, bezwarunkowo zakochanego w czerwono-czarnych barwach. (...)

Nadchodzi czas wielkiej szansy dla Bartłomieja Drągowskiego

Gdy w lipcu 2016 roku w wieku niespełna 19 lat przechodził do Fiorentiny, uznawany był za największy talent bramkarski w Polsce. Wiadomym było, że pierwsze miesiące musi poświęcić na naukę i cierpliwie czekać na swoją szansę. Traktowany jako inwestycja na przyszłość golkiper kolejne miesiące spędzał w pozycji siedzącej, obserwując jak między słupkami bramki Violi spisują się dużo bardziej doświadczeni koledzy. Teraz, po półtora roku od transferu, wiele wskazuje na to, że Bartłomiej Drągowski w końcu dostanie okazję do zaprezentowania swoich umiejętności, co może mieć kluczowe znaczenie w kontekście kolejnych sezonów, zarówno dla młodego białostoczanina, jak i zespołu ze Stadio Artemio Franchi. (...)

Od supertalentu w Genoi po nieudane próby podboju Bosforu. Czy Lazarević stanie się nową gwiazdą Ekstraklasy?

Co pół roku w Ekstraklasie następuje spora wymiana zawodników. Do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce trafiają zarówno ci nieznani piłkarze, którzy bardzo szybko opuszczają kraj nad Wisłą, jak i tacy, którzy w dotychczasowej karierze potwierdzili już, że potrafią grać w piłkę i z całkiem niezłym skutkiem robili to na Zachodzie. Do tej drugiej grupy należy nowy skrzydłowy Jagiellonii Białystok, Dejan Lazarević, który w przeszłości miał okazję biegać m. in. po boiskach Serie A. Czy Słoweniec okaże się rzeczywistym wzmocnieniem Żółto-Czerwonych i dołączy do wąskiego grona czołowych postaci ligi? (...)

Piotr Zieliński – roztropnie wprowadzany do wielkiej piłki czy marnujący czas w Napoli?

W 24. kolejce włoskiej Serie A doszło do szlagierowego starcia. Lider z Neapolu pokonał na własnym stadionie S.S. Lazio 4:1, a jednym z bohaterów sobotniego meczu był Piotr Zieliński. Polski rozgrywający zagrał od początku drugiej połowy (zmienił Marka Hamšíka) i miał udział przy dwóch bramkach zdobytych przez zespół ze stolicy Kampanii. Mimo powszechnej euforii nad świetnym występem kadrowicza Nawałki, niepokoi fakt, że kolejne prestiżowe spotkanie nasz rodak rozpoczął na ławce rezerwowych… (...)

Nieszczęścia chodzą parami, a w Rzymie całą watahą…

AS Roma jeszcze w październiku i listopadzie rozpieszczała swoich kibiców. Świetny mecz na Stamford Bridge, rozbicie Chelsea w rewanżu, poprawienie klubowego rekordu dwunastu wygranych z rzędu w lidze na wyjeździe i na dodatek wygranie Derbów Rzymu. Także na początku grudnia udało się przypieczętować awans z grupy Ligi Mistrzów zostawiając w pokonanym polu m.in. Atlético Madryt, ale później coś się zacięło. Kiepskie wyniki zespołu schodzą jednak w cień, kiedy rozpoczyna się dyskusja o długofalowej polityce klubu. (...)

Kolejna młodość Fabio Quagliarelli, czyli jak bić rekordy niemal na emeryturze

34 lata to dla wielu piłkarzy wiek już schyłkowy. Czas, w którym w większym stopniu planuje się swoje obowiązki po zakończeniu kariery, aniżeli rozważa kolejne boiskowe występy. Zupełne zaprzeczenie tej teorii stanowi napastnik Sampdorii Fabio Quagliarella, który w obecnym sezonie jest najlepszym strzelcem zespołu Blucerchiatich. Wychowanek Torino właśnie pobił swój osobisty rekord liczby zdobytych bramek w pojedynczej kampanii! (...)

Kalidou Koulibaly – mur z Senegalu, który w czerwcu trzeba będzie skruszyć

Każda dobrze funkcjonująca drużyna musi opierać się na stabilnym fundamencie. Często szkielet zespołu tworzą gracze odpowiedzialni za sprawne funkcjonowanie swoich formacji. Przykładem, który pierwszy nasuwa się na myśl jest nasza reprezentacja bazująca na Kamilu Gliku, Grzegorzu Krychowiaku (jeżeli gra regularnie i jest w formie) oraz Robercie Lewandowskim. Podobny trzon można odnaleźć w wielu innych drużynach narodowych oraz klubowych. W Napoli wiele kręci się wokół osi opartej na Kalidou Koulibalym, Marku Hamšiku i Driesie Mertensie. (...)

Nieustannie wypożyczany, wreszcie zakotwiczył w Bolonii. Czy Simone Verdi znalazł piłkarską przystań?

Od zawsze uchodził na Półwyspie Apenińskim za spory talent, który jednak nigdy nie wspiął się powyżej solidnego poziomu. Wielokrotnie wypożyczany wychowanek Milanu długo nie mógł nigdzie zagrzać miejsca na stałe. Dość powiedzieć, że dopiero rok temu podpisał długoterminowy, pięcioletni kontrakt z klubem, który zdecydował się na niego mocniej postawić. I jak na razie nikt takiego ruchu nie żałuje, wszak poprzedni sezon w barwach Bologny był dla Simone Verdiego bardzo udany, a obecny jest już zdecydowanie najlepszym w karierze 25-letniego skrzydłowego. Czy średniak Serie A to wszystko, na co stać pochodzącego z Lombardii piłkarza? Jeżeli dalsza część bieżącej kampanii będzie dla niego równie owocna, wydaje się, że latem powinno pojawić się wiele ciekawych propozycji transferu do znacznie bardziej renomowanego zespołu. (...)

Parma na drodze do odbudowy

Parma dla pokolenia dzisiejszych trzydziestolatków – tych trochę starszych i tych niewiele młodszych także – jest klubem kultowym. Wszyscy pamiętają sukcesy Gialloblù nie tylko na włoskich boiskach, ale także na Starym Kontynencie. Ich starcia w europejskich pucharach z Widzewem czy przede wszystkim Wisłą Kraków weszły na stałe do kanonu polskiego futbolu, a żeby przypomnieć sobie skład z takimi indywidualnościami, jak Buffon, Thuram, Cannavaro czy Crespo, wcale nie trzeba popisywać się pamięcią Tomasza Hajty. Dziś Parma Calcio 1913 to jedynie czołowa drużyna Serie B, ale klub z regionu Emilia-Romania jest na najlepszej drodze do odbudowy. (...)

Kolejna próba powrotu na boisko. Giuseppe Rossi zawodnikiem Genoi!

Gdy w 2008 roku w wieku zaledwie 21 lat znacząco przyczynił się do zdobycia przez Villarreal historycznego wicemistrzostwa Hiszpanii, wszystko wskazywało na to, że będzie topową „dziewiątką” na Starym Kontynencie. Trzy kolejne lata zdawały się zresztą potwierdzać te przypuszczenia – Giuseppe Rossi stał się pierwszą strzelbą Żółtej Łodzi Podwodnej, która w latach 2008-2011 regularnie kwalifikowała się do europejskich pucharów. Kolejny rok można nazwać przełomowym zarówno dla klubu z El Madrigal, jak i dla samego piłkarza – niestety w najgorszym rozumieniu tego słowa. O ile jednak spadający do Segunda División klub z prowincji Castellón po roku wrócił na swoje miejsce, o tyle dla urodzonego w stanie New Jersey Włocha był to początek wieloletniego zmagania się z bardzo poważnymi kontuzjami, z powodu których na dłuższą metę już nigdy nie zasmakował regularnej gry. Przed trzydziestoletnim snajperem, wracającym właśnie do zdrowia po kolejnym rozbracie z futbolem, znów pojawiła się szansa na odbudowanie – chętna do skorzystania z jego usług okazała się bowiem ekipa Genoi. (...)