Tagthe magpies

Petrodolary nadal w modzie. Newcastle United wkracza w erę saudyjskiego przywództwa

Ten artykuł zapewne w ogóle by nie powstał, gdyby nowym właścicielem Newcastle United został jakiś anonimowy angielski inwestor, gdyż oczekiwania nie byłyby zbyt duże. Sprawa ma się jednak zgoła inaczej, bowiem na St James’ Park zawitał obrzydliwie bogaty szejk Muhammad ibn Salman ibn Abd al-Aziz Al Su’ud, czyli następca tronu w Arabii Saudyjskiej. Nie trudno zatem wywnioskować, że NUFC stanie się klubem o niemalże nieograniczonym budżecie, a to może oznaczać tylko jedno: kadrową rewolucję i dalekosiężne, wygórowane plany. Imperium na miarę Manchesteru City czy kolejna Málaga – czego należy spodziewać się po pompatycznym piłkarskim projekcie nad rzeką Tyne? (...)

“Benítez. Nowe porządki” – poradnik, jak nie być trenerem piłkarskim

Rok – tyle trwała nieobecność Srok w gnieździe zwanym Premier League. Spadek z najwyższej klasy rozgrywkowej w 2016 roku wywołał nad rzeką Tyne niemały szok. Były selekcjoner Synów Albionu Steve McClaren zaprowadził klub na dno, którym było ostatecznie osiemnaste miejsce na koniec sezonu i przegrana walka o utrzymanie z lokalnym rywalem, Sunderlandem. Wegetacja Newcastle w Championship szybko jednak dobiegła końca, ale jeżeli sytuacja na St James’ Park nie ulegnie poprawie, to nadchodząca kampania może się okazać nieprzyjemną powtórką z rozrywki… (...)

Limit szczęścia wyczerpany? Czy to ostatnie kolejki Sunderlandu w Premier League?

Ostatnie cztery sezony Sunderlandu w Premier League zawsze kończyły się happy endem. Zespół prowadzony przez Paolo Di Canio, Gusa Poyeta, Dicka Advocaata i Sama Allardyce’a rokrocznie o tej samej porze znajdował się w tragicznym położeniu, a mimo to za każdym razem rzutem na taśmę ratował ligowy byt. David Moyes miał być gwarancją utrzymania na długo przed ostatnimi kolejkami, tymczasem sytuacja jest dokładnie odwrotna. (...)

Kasper Schmeichel w pogoni za sławą ojca

Nie od dzisiaj wiadomo, że dzieci wychowane w duchu sportowej rywalizacji na piłkarskim boisku mają znacznie trudniejszą i zawiłą drogę kariery niż ich bardziej znani rodzice. Łatka, z którą muszą się mierzyć, często stawia ich na przegranej pozycji. Przypadkiem, który wyłamie się z tych schematów może być Kasper Schmeichel. 30-letni Duńczyk jest stale porównywany do swojego znacznie bardziej sławnego ojca – Petera, ale robi wszystko, co w jego mocy, aby nie tylko w ojczyźnie kojarzyli go przede wszystkim jako bramkarza Leicester City. Ostatnimi rewelacyjnymi występami Kasper niewątpliwie pracuje na swój rachunek i stara się zbudować markę na miarę „The Great Dane’a”. (...)

A czasu coraz mniej… Czy Benitez wskrzesi Newcastle?

“My tu, k…, o życie gramy i to nie są zabawki!” – powiedział niegdyś były szkoleniowiec m.in. Korony Kielce czy Górnika Zabrze Ryszard Wieczorek. Ta pełna emocji ekspresywna wypowiedź jest najlepszym dowodem na to, co dla trenerów znaczy wciągnięcie się w wir walki o utrzymanie. W Anglii boleśnie przekonuje się o tym Rafa Benitez, który próbuje uratować zmierzające pewnym krokiem do Championship Newcastle. Póki co, misja reanimowania pacjenta, jaką powierzono w marcu hiszpańskiemu trenerowi, nie przynosi zbyt pozytywnych efektów. Co prawda dwa ostatnie mecze, ze Swansea i Manchesterem City, poprawiły nieco sytuację klubu znad rzeki Tyne, ale nadal jest ona daleka od wymarzonej.  (...)

Wielki powrót do Anglii? Tylko jeden cel Beniteza

Michael Owen, Damien Duff, Alan Smith, Obafemi Martins, Jose Enrique, Jonas Gutierrez, Joey Barton czy Nicky Butt – to część zawodników, którzy w 2009 roku stoczyli bitwę o utrzymanie w Premier League. Bitwę przegraną sromotnie – wbrew oczekiwaniom większości ekspertów Sroki, z budżetem nieprzystającym do ogona ligowej tabeli, miały nie mieć problemu z wyjściem cało z opresji. Historia powtórzy się w tym sezonie? (...)

Szanuj menedżera swego, możesz mieć gorszego. Alan Pardew bohaterem roku!

Obecny sezon Premier League dostarcza kibicom mnóstwo emocji i niesamowicie wiele niespodzianek. Na samym szczycie tabeli znajduje się Leicester, które przecież jeszcze kilka miesięcy temu rozpaczliwie broniło się przed spadkiem. Któż mógłby przypuszczać, że ekipa Claudio Ranieriego będzie osiągać tak zdumiewające rezultaty, a Jamie Vardy przejdzie do historii ligi? Pewnie nikt, podobnie jak dla wielu obserwatorów niespodzianką jest postawa stołecznego Crystal Palace. Orły może nie poczynają sobie aż tak donośnie, jak Lisy, ale również prezentują się na boisku bardzo okazale i zajmują pozycję w górnej połówce tabeli. Sukcesy ekipy z Selhurst Park mocno wiążą się zwłaszcza z zatrudnieniem kilka miesięcy temu Alana Pardew. Były menedżer Newcastle potrafił dotrzeć do zawodników i teraz zbiera owoce swojej pracy. (...)