Pierwsza kolejka fazy grupowej EURO 2016 za nami. Emocji, jak dotąd, mamy jak na lekarstwo, nie zachwyca również liczba bramek, choć większości trafień nie można odmówić urody. Zacieramy więc ręce i wierzymy, że nadchodzące spotkania znacznie podgrzeją atmosferę wokół francuskiego czempionatu. Dziś wracamy do rywalizacji w grupach A i B. Żadne ze spotkań z udziałem rywalizujących w nich drużyn nie odbywało się pod zdecydowane dyktando jednego zespołu. Czy podobnie będzie w drugiej serii gier? (...)