milik-zielinski

Drugi weekend grudnia był bramkowym popisem kadrowiczów Jerzego Brzęczka, którzy ponownie dostarczyli polskim kibicom wielu powodów do zadowolenia. Dublety zaliczyli bowiem Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik, a na listę strzelców wpisali się także Piotr Zieliński, Kamil Grosicki, Mariusz Stępiński, Damian Kądzior, Krzysztof Piątek oraz Kamil Wilczek. Jeśli dodamy do tego asystę Dawida Kownackiego i wyczekiwany występ Jana Bednarka, to dostajemy naprawdę optymistyczny obraz przed czekający nas w przyszłym roku eliminacjami do Mistrzostw Europy. Niestety, nie nie każdy mógł podnieść ręce w geście radości: Jakub Błaszczykowski znów nie znalazł się nawet na ławce Wolfsburga, a Bartosz Bereszyński otrzymał czerwoną kartkę. Mimo to, zapraszamy na bardzo radosne, podsumowanie klubowych występów Biało-Czerwonych, którzy rywalizują w najlepszych ligach Starego Kontynentu.

Serie A TIM Serie A

Tradycyjnie, na samym początku wędrujemy do miejsca, gdzie “piłkarka Polonia” ogrywa najpoważniejszą rolę. Zmagania na Półwyspie Apenińskim rozpoczęły się już w piątek i to od razy od mocnego uderzenia. Na Allianz Stadium w Turynie Juventus podejmowała Inter.

Starcie zapowiadane jako bezpośrednie starcie dwóch najpoważniejszych kandydatów do korony króla strzelców, czyli Cristiano Ronaldo i Mauro Icardiego rozczarowało jednak wielu kibiców. Doczekali się bowiem tylko jednego trafienia, a obu gwiazdorów pogodził Mario Mandžukić.

Wojciech Szczęsny nie miał wielu okazji do zaprezentowania swoich umiejętności i popisał się tylko jedną skuteczną interwencją. Najważniejszą informacją było dla niego to, że po raz ósmy w tej kampanii mógł dopisać do swojego dorobku czyste konto.

Piłkarzy Napoli już w środku tygodnia czeka niezwykle trudne starcie z Liverpoolem, dlatego w sobotnim meczu z Frosinone Carlo Ancelotti zdecydował się na kilka zmian. Skorzystali na tym Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński, którzy pojawili się w podstawowym składzie Partenopeich. Co najważniejsze, obaj znakomicie wykorzystali szanse od byłego trenera Realu Madryt i poprowadzili zespół do wysokiego zwycięstwa.

Dwa gole 24-letniego napastnika i jedno trafienie wychowanka Orła Ząbkowice Śląskie spowodowały, że włoskie media obsypały ich wieloma komplementami. Nie może być inaczej, skoro Milik na na koncie już siedem goli, czyli tyle samo co Dries Mertens i Lorenzo Insigne, a rozegrał przecież znacznie mniej minut.


Tylu powodów do zadowolenia nie mogli mieć rodacy występujący w barwach Sampdorii Genoa. Podopieczni Marco Giampaolego w ostatnich sekundach uratowali remis w batalii z Lazio, ale działo się już to, w momencie gdy poza boiskiem przebywał ukarany czerwoną kartką Bartosz Bereszyński.


Nie najlepiej spisał się również Karol Linetty, który do statystyk zapisał się w zasadzie tylko żółtą kartą i dwiema stratami. Honor “Biało-Czerwonych” uratował nieco wprowadzony w drugiej połowie Dawid Kownacki, który zaliczył asystę przy wyrównującym trafieniu Riccardo Saponary.

Niedziela we Włoszech przyniosła polskim kibicom kolejne chwile radości. W serii meczów o 15 na listę strzelców wpisał się Mariusz Stępiński, który z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki Parmy.


23-letni napastnik oddał łącznie pięć strzałów, miał również tyle samo wygranych pojedynków główkowych, co zaowocowało drugą najwyższą ocenę w ekipie z Werony.

Trzy godziny później batalię na Stadio Luigi Ferraris rozpoczęli zawodnicy Genoi i SPAL. Od pierwszej minuty zaprezentował się jedynie Krzysztof Piątek, gdyż Thiago Cionek odpoczywał we względu na czerwoną kartkę z poprzedniej kolejki.

Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla gospodarzy, gdyż najpierw czerwoną kartką został ukarany Domenico Criscito, a po chwili rywale wyszli na prowadzenie. Tuż przed przerwą udało się jednak doprowadzić do wyrównania, po tym jak Krzysztof Piątek skutecznie wykorzystał rzut karny.


Taki rezultat utrzymał się do końcowego gwizdka sędziego, co oznacza, że były snajper Cracovii znów jest samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców Serie A.

Michał Marcjanik, Bartosz Salamon, Bartłomiej Drągowski, Arkadiusz Reca i Paweł Jaroszyński całe spotkania swoich zespołów spędzili na ławce rezerwowych, a Łukasz Teodorczyk wciąż nie uporał się z problemami zdrowotnymi.


Premier LeaguePremier League logo

W sobotę trzecie zwycięstwo z rzędu odniósł West Ham United, który w emocjonującym starciu okazał się leszy od Crystal Palace. Łukaszowi Fabiańskiemu nie udało zachować czystego konta, ale dwiema skutecznymi interwencjami także dołożyć swoją cegiełkę. Ponadto, przy trafieniach Jamesa McArthura i Jeffa Schluppa był bez większych szans, gdyż nie po pierwszy w tym sezonie nie popisała się defensywa Młotów.

Zatrudnienie Ralpha Hasenhütta niespodziewanie odwróciło fatalną sytuację Jana Bednarka. 22-letni stoper nie znalazł się w kadrze meczowej Southamptonu w siedmiu poprzednich kolejkach Premier League, ale minimalnie przegraną rywalizację z Cardiff rozpoczął od pierwszej minuty.

Wychowanek Lecha Poznań miał dwa odbiory i jeden wygrany pojedynek w powietrzu. To przełożyło się na dość przeciętne noty od dziennikarzy na Wyspach, ale kibice Świętych wyrażali się o jego występie w samych superlatywach.




Sky Bet Championship EFL_Championship.svg

Druga w tym sezonie bramka Kamila Grosickiego nie wystarczyła, aby Hull odniosło drugie zwycięstwo z rzędu i znacznie oddaliło się od strefy spadkowej. Podopieczni Nigela Adkinsa tylko zremisowali na wyjeździe ze znajdującym się jeszcze niżej w tabeli Millwall i mają tylko trzy “oczka” przewagi na zagrożonym degradacją Reading.


Całe meczu nie rozegrał także prawy defensor, doceniony niedawno przez Jerzego Brzęczka. 28-latek miał tylko jeden odbiór i tyle samo strat, dlatego opuścić murawę na jedenaście minut przed końcem przegranej rywalizacji z Norwich.

Zwycięstwem Leeds zakończyło się zaś bezpośrednie starcie Mateusza Klicha z Pawłem Wszołkiem.Oba nie odegrali jednak na Elland Road jakiś poważnych ról. 28-letni środkowy pomocnik został ukarany żółtą kartką i miał aż trzy straty, a dwa lata młodszy skrzydłowy został zmieniony w 73 minucie.


Ligue 1 ll

Aż do przyszłego weekendu będą musieli poczekać kibice nad Wisłą na kolejne występy Biało-Czerwonych we Francji. Ze względu na trwający od wielu dni protest “żółtych kamizelek” i powiązane z nim zamieszki odwołano mecze z udziałem Monaco i Bordeaux, a Rafał Kurzawa nie wystąpił w rywalizacji Guingamp z Amiens ze względu na uraz.




Bundesliga 

Trwa znakomita passa Roberta Lewandowskiego, który zanotował pięć trafień w ostatnich czterech ligowych meczach Bayernu. To pozwoliło Bawarczykom na odniesienie drugiego zwycięstwa z rzędu, a kapitanowi reprezentacji Polski na awans do ścisłej czołówki klasyfikacji strzelców. Jeszcze lepiej wygląda bilans “Lewego” we wszystkich rozgrywkach, gdzie za jego plecami znajdują się Leo Messi, Neymar czy Cristiano Ronaldo.


Ostatnia dyspozycja Marcina Kamińskiego to wielka niewiadoma. Nigdy nie można być pewnym, jak się ostatecznie zaprezentuje. W starciu z Werderem mieliśmy do czynienia z jedną z najgorszych jego wersji, co przełożyło się na fatalne oceny od niemieckich dziennikarzy.


Jakub Błaszczykowski już po raz siódmy z rzędu nie znalazł się nawet na ławce Wolfsburga, dlatego z coraz większą niecierpliwością należy oczekiwać jego potencjalnego powrotu do Polski.




Priemjer-Liga Liga rosyjska logo

W sobotę pierwsze od ponad miesiąca zwycięstwo odniósł Lokomotiw Moskwa, który na własnym terenie okazał się lepszy FK Orenburg. Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus spędzili na murawie pełne 90 minut, ale żaden z nich nie odegrał którejś z pierwszoplanowych ról.

Dobra dyspozycja w ostatnich tygodniach spowodowała zaś, że były pomocnik PSG i Sevilli został wybrany piłkarzem listopada w drużynie wciąż aktualnego Mistrza Rosji.




Alka Superliga

Kamil Wilczek jesienią nie znalazł uznania w oczach selekcjonera Jerzego Brzęczka, ale ciężko pracuje, aby zmieniło się to już podczas marcowych meczów kadry.

W niedzielę zapisał na swoim koncie 13 gola w tym sezonie ligowym, a jego Brøndby IF odniosło czwarte zwycięstwo z rzędu. Dzięki temu, podopieczni Alexandera Zornigera są już na trzecim miejscu w tabeli.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *